aaa4 |
Wysłany: Czw 15:55, 18 Paź 2018 Temat postu: q2q2 |
|
Jestem pod wrazeniem.
Caterina usmiechnela sie.
-Coz, wczesniej oczywiscie wladal nim moj maz. Pamietasz go? Moze chocby
troche? sauna wuklaniczna
l sie Girolamo - powiedziala i przerwala na chwile. - Nie zyje...
-Tak mi przykro.
-Niepotrzebnie - manicure hybrydowy ursynów
bez ogrodek. - Zabilam go. Ezio probowal ukryc swoje zdumienie.
-To bylo tak - wtracil Machiavelli. - Odkrylismy, ze Girolamo Riario pracuje dla
templariuszy. Byl w trakcie sporzadzania mapy wskazujacej miejsca, w ktorych znajduja sie
pozostale, dotad nieodnalezione karty Kodeksu...
-I tak nigdy nie przepadalam za tym przekletym sukinsynem - powiedziala ostro
Caterina. - Byl beznadziejnym ojcem, a w lozku z nim wialo nuda... Poza tym byl
niemozebnie upierdliwy - przerwala na chwile, zamyslajac sie. - I nie mowie tego ot tak. Od
chwili jego smierci mialam juz dwoch kolejnych mezow. Troche przecenianych, moim
skromnym zdaniem. |
|